Warszawa, Anonse towarzyskie kobiet > Szukam stałego sponsora

"faceta jest mało atrakcyjna"

W życiu coś się kończy aby coś mogło się zacząć...
NIE WIEM CZY JEST W OGÓLE SENS PISANIA TEGO ANONSU,ALE.....(nadzieja umiera ostatnia)….. ZAWSZE MYŚLAŁAM,ŻE MĘŻCZYZNA NIE DOSTAJĄCY W DOMU TEGO CZEGO CHCE SZUKA KOCHANKI...A OSOBĘ KOCHANKI WYOBRAZAM SOBIE TAK(zresztą uważam,że każda mężatka być taka powinna,bo po to Bóg nas stworzył,abyśmy zachwycały mężczyzn i były ich ozdobą):ELEGANCKA,SEKSOWNA,ZADBANA,PACHNĄCA...TAKTOWNA,INTELIGENTNA O WYSOKIEJ KULTURZE OSOBISTEJ...UBIERAJĄCA SIE KOBIECO,MAJĄCA NA SOBIE SEKSI BIELIZNE...ITD...KTÓRYŚ Z PANÓW TU NAPISAŁ ,ŻE TAKA KOBIETA TO ŹDZIRA...NO...RZECZ GUSTU...MI OSOBIŚCIE KOBIETA,KTÓREJ NIE MOŻNA NA ULICY ODRÓŻNIĆ OD FACETA JEST MAŁO ATRAKCYJNA.
WIĘC DO RZECZY...:SZUKAM POWAZNEGO MĘŻCZYZNE, KTÓREMU ZALEŻY NA DYSKRETNYM UKŁADZIE,Z CZASEM PRZYJAŹNI,KTÓRY STAWIA NA TO CO NAJLEPSZE...DLA KTÓREGO NIE BĘDZIE PROBLEMU W NICZYM...NIE SZUKAM MĘŻCZYZNY ,KTÓRY BAWI SIĘ KOBIETAMI...KTÓRY CHCE BYC ZASKAKIWANY...PODNIECANY,KOKIETOWANY...
WIem, wiem, będzie cięzko, ale hmm ...............?? względnie jak powiedział to protagonista znanego filmu life is like a box of chocolates, you never know what you`re gonna get.
PODOBAJA MI SIE ELEGANCCY MĘŻCZYŹNI Z KLASĄ...KTÓRYM SPRAWIA PRZYJEMNOŚC NIE TYLKO BRANIE,ALE TAKŻE DAWANIE...KTÓRZY UWIELBIAJĄ DBAĆ O KOBIETE.
JESTEM KOBIETĄ WOLNĄ BEŻ ZOBOWIĄZAŃ...KTÓRA DZIĘKI TWOJEJ POMOCY CHCIAŁABY ZREALIZOWAĆ SWOJE MARZENIA,PLANY,CELE...JESTEM KOBIETĄ ,KTÓRA KOCHA DAWAĆ MĘŻCZYŹNIE TO CO PIĘKNE...NIE MA NARAZIE TAKIEGO MĘŻCZYZNY,WIĘC MOŻE TY ZAPEŁNISZ TĄ PUSTKĘ....(?)
MYŚLĘ,ŻE 4 SPOTKANIA W MIESIĄCU...NIE POZWOLĄ NAM SIĘ SZYBKO SOBĄ ZNUDZIĆ,A BĘDĄ BUDOWAĆ W NAS CIEKAWOŚĆ...TĘSKNOTĘ ZA PRZYJEMNYMI CHWILAMI...A MOŻE TY COŚ ZAPROPONUJESZ????